poniedziałek, 19 stycznia 2015

Tokyo: Ueno i Akihabra nocą



Do Japonii doleciałam po około 3-4 h
opóźnienia. Jeszcze pociąg i około 40min dalszej podróży do stacji Tokyo Tabata.
Zatrzymywałam się u Tokaszimiego z couchsurfingu. Sympatyczny Japończyk z którym można spędzić dobrze czas- podpowie, doradzi, wybierze się na kolacje i napije dobrego sake czy jeszcze lepszego śliwkowego wina !


Mieszkał w małym szeregowym domku, który dzielił z 2 innymi osobami-studentami.  
Mieli wspólna kuchnie, łazienkę i toaletę.
Jego pokoik był bardzo mały ale ciekawie było spać na typowej macie- futon- oddawało to bardzo Japońskie realia co do wykorzystania każdej przestrzenie. Na zdjęciu powyżej- pierwszy wieczór w Tokyo, tak się złożyło, że było comiesięczne spotkanie couchsurfingowców. Poznałam ciekawych ludzi i spróbowałam róznych bardzo pysznych win śliwkowych. Tutaj z Takaszimim.

Następnego dnia wyruszyłam 'skoro' południe i zaczęłam od ogarnięcia komunikacji w Tokio. Lini jest około 30 i trzeba mieć osobne bilety. Da się w tym wszystkim na chwilę zagubić ale inf. jest bardzo czytelna, tabliczki czytelne ; jak się zgubi bilet to bez problemu można zapłacić w miejscu do tego przygotowanym- bardzo dobra organizacja.
 



Z Tabata zieloną linią Yamanote wybrałam się do stacji Ueno. 
Stamtąd poszłam w kierunku ruchliwej ulicy w Ameyoko, na której można było znaleźć różne rzeczy-jedzenie, ubrania itd. 





Mój posiłek: ryż z surowym łososiem- bardzo pożywne i bardzo dobre !









Przeszłam się do inf.turystycznej- pobrałam możliwe mapy, zaczerpnęłam odpowiedniej wiedzy i wyruszyłam:)Ueno park
"Kilka słów o religiach w Japonii.. 
Do VI wieku n.e. w Japonii uprawiano różne kulty animistyczne. Gdy od tamtego momentu w Japonii zaczął się szerzyć buddyzm, dla odróżnienia od tej nowej religii, bukkyō (jap. 仏教, nauczania Buddy), stare wierzenia nazwano shintō, stosując do tego złożenie chińskich znaków oznaczających drogę bogów. W ciągu wieków między obiema religiami zachodził synkretyzm religijny – wielu Japończyków bierze dziś ślub w obrządku shintō, pogrzeby zaś odprawiane są w obrządku buddyjskim.
 Religia w Japonii jest daleka od chrześcijańskiego formalizmu, za to niezwykle związana z codziennością i, według jej wyznawców, pomaga ona rozwiązywać codzienne problemy.
 Kult bóstw (kami) koncentruje się w świątyniach, które należą do rodzin kapłanów i przez dziedziczenie przechodzą z ojca na syna. Sintoizm jest bowiem religią doczesności, kapłani są osobami świeckimi różniącymi się od pozostałych wiernych przede wszystkim tym, iż żyją zgodnie ze skomplikowanymi przepisami dotyczącymi zachowania rytualnej czystości.
 Za jedną z najlepszych definicji kami uznaje się słowa wybitnego japońskiego uczonego żyjącego w XVIII wieku, pioniera nowoczesnych badań nad historią i literaturą tego kraju, Motoori Norinagi: Słowo kami w najogólniejszym sensie odnosi się do wszystkich boskich istot nieba i ziemi, jakie pojawiają się w tekstach klasycznych. Bardziej szczegółowo, kami to duchy, które zamieszkują świątynie i są w nich czczone. Z zasady, istoty ludzkie, ptaki, zwierzęta , drzewa, rośliny, góry, oceany - wszystkie one mogą być kami. Zgodnie z dawnym użyciem tego słowa, cokolwiek wywierało uderzające wrażenie, wyróżniało się wspaniałością lub wywoływało uczucie lęku, było nazywane kami.
 Buddyzm trafił do Japonii w 522 r. n.e., lecz przez wieki byłe jedynie religią arystokracji. Obecnie funkcjonuje w kilkunastu głównych odmianach, spośród których najbardziej powszechną i wpływową jest zen. Wpływ tej formy buddyzmu wykracza daleko poza sferę religii. Jego elementy odczuwalne są w wielu sferach życia, począwszy od dekoracji wnętrz, poprzez ceremonię picia herbaty, malarstwo, teatr, aż po ustalanie strategii wojskowych. Buddyzm zen łączą się m.in. z najważniejszymi pojęciami estetyki japońskiej, w tym z mono-no aware – potosem rzeczy w obliczu ich przemijania i kruchości. " ( http://malzenstwo-na-delegacji.bloog.pl/id,330732463,title,Religie-religijnosc-i-swiatynie-w-Japonii,index.html?smoybbtticaid=61430b).


 Wstapiłam do kilku świątyń: Kanigi Temple, Gokokuim Temple, Toshogu, Great Buddhist Pogoda, Gojo Shrine, Tomb of the Shogi- Tai, Benten Hall. Spacerek wokół jeziorka- nachodziłam sie jak zawsze:)
Gokokui Temple
  W sintoizmie nie ma idei grzechu, ważne jest za to pojęcie skalania - zarówno na płaszczyźnie fizycznej, jak i psychicznej. W tej religii człowiek jest z natury istotą czystą, więc przez oczyszczenie ze skalania może powrócić do stanu pierwotnej czystości i stać się zdolnym do kontaktu z sacrum. Z tego też powodu u wejścia do świątyni zwykle można napotkać obudowane źródło wody, przy którym leżą małe czerpaczki do nabierania wody i opłukiwania rąk oraz ust - w ten sposób odwiedzający świątynię przygotowują się do spotkania z bóstwem.
.

Tabliczki modlitewne Ema (japońska tabliczka wotywna, ofiarowana w charmie shintoistycznym;  Ema http://pl.wikipedia.org/wiki/Ema_%28shint%C5%8D%29 ). Potrafią być w różnych kształtów i kolorów.Pierwsza do której podeszłam i chciałam zrobić zdjęcie jej treści- spodziewałam się Azjatyckich znaków a tu proszę bardzo:    
 

          






Talizmany, breloczki i inne amulety szczęścia.  


 Staw w terenie parku Ueno.



15 rzeczy które można zobaczyć na  terenie Ueno- według googlowskiego tłumaczenia:
http://www.japan-talk.com/jt/new/ueno-park-in-tokyo
po ang. http://www.japan-talk.com/jt/new/ueno-park-in-tokyo
Lokalni Japończycy podczas gry.








Następnie udałam się do Akihabry - elektroniczna dzielnica.


























Typowy salon gier? Tokaszimi poinformował mnie, że w tego typu miejscach niektórzy Japończycy (nie ma określonego przedziału wiekowego) odreagowują i uciekają od rzeczywistości. Przechodziłam kilka razy koło tego typu miejsc- hałas i zmieniające się światełka są w stanie zagłuszyć wszystkie Twoje myśli.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz